sobota, 10 sierpnia 2013

Krawieckie wypieki

Jakiś czas temu 'upiekłam' takie oto słodziutkie babeczki.

Babeczki wyglądały tak apetycznie, że nie mogłam się oprzeć i nie zrobić im więcej zdjęć. Na dodatek aranżowanie stołu sprawiło mi bardzo wiele radości. Czułam się trochę tak jak Alicja w Krainie Czarów.
Zresztą sami zobaczcie.
Zainteresowanym podaję przepis:

SKŁADNIKI:
2 lniane kółka o różnej średnicy (11 i 20 cm)
1 tekturowe kółko (o średnicy 10 cm)
1 jedwabna falbanka (o długości 32 cm)
1 lniany listek
2 filcowe wisienki
trochę silikonowych kulek na wypełnienie
PRZYGOTOWANIE:
1) Mniejsze kółko nakleić na tekturę i zawinąć brzeg.
2) Brzeg większego kółka podwinąć i przeszyć na maszynie
ściegiem prostym umożliwiającym później marszczenie.

3) Na środku dużego koła przyszyć listek i filcowe wisienki.

4) Pomiędzy większe i mniejsze koło włożyć wypełnienie
(musi być go naprawdę dużo).
5) Zmarszczyć dokładnie brzeg większego kółka formując babeczkę
i dokładnie przyszyć do mniejszego kółka.

6) Ostateczny kształt babeczki uzyskamy przyszywając
jedwabną falbankę wokół podstawy.
No i babeczka gotowa.
Czy odgadliście, co to tak naprawdę jest?
Tak, tak – to igielnik.

Uszyłam takie trzy:
- jeden dla mnie
 - jeden dla siostry, która uwielbia różne krawieckie gadżety
 - jeden dla Joasi z bloga Juana – jako kolejny etap naszej kwitnącej wymianki; w zamian dostałam prześliczne kolczyki z oczkiem swarowskiego oraz koralik do bransoletki pandory.

I tutaj zadziałała jakaś chemia między nami, no bo skąd Asia wiedziała, że mam taką bransoletkę? Jakieś blogowe czary mary normalnie J

pozdrawiam
JoC

piątek, 2 sierpnia 2013

Primabalerina

Haftowane zakładki chyba na stałe wejdą do mojego repertuaru upominków.
Tym razem pokażę Wam zakładki, które specjalnie zaprojektowałam dla mojej siostry.

Chciałam, aby było to coś wyjątkowego, specjalnie dla niej. Na szczęście przypomniało mi się, że w dzieciństwie siostra ćwiczyła balet i do dzisiaj ma do niego sentyment.

I tak oto powstała miniseria 'baletowa' w odcieniach fioletu (ulubionego koloru siostry).
 
 
 
pozdrawiam
JoC