piątek, 2 sierpnia 2013

Primabalerina

Haftowane zakładki chyba na stałe wejdą do mojego repertuaru upominków.
Tym razem pokażę Wam zakładki, które specjalnie zaprojektowałam dla mojej siostry.

Chciałam, aby było to coś wyjątkowego, specjalnie dla niej. Na szczęście przypomniało mi się, że w dzieciństwie siostra ćwiczyła balet i do dzisiaj ma do niego sentyment.

I tak oto powstała miniseria 'baletowa' w odcieniach fioletu (ulubionego koloru siostry).
 
 
 
pozdrawiam
JoC
 

8 komentarzy:

  1. Piękne...
    Nie znam się na haftach maszynowych - czy korzystasz z jakiś gotowych wzorów, którymi dysponuje Twój sprzęt, czy można sobie coś, np. narysować i jakoś "przerzucić" do maszyny. Bardzo mnie to intryguje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej Beni to mnie 'kręci', że mogę wyhaftować cokolwiek zechcę. Czasami korzystam z gotowych wzorów, często przerabiam, ale najchętniej tworzę sama od "0". Wystarczy grafika jpg i trochę cierpliwości :)

      Usuń
    2. W takim razie cos czuje, że mnie też by to kręciło:-).

      Usuń
  2. Niezwykle gustowne...
    Słonecznie się uśmiecham...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyczarowałaś Joasiu te zakładki. Są zachwycające. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    Zapraszam do zabawy
    http://pattartdesign.blogspot.com/2013/09/candy-z-okazji-100-tnego-posta.html
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDNY blog. Same piękności.

    OdpowiedzUsuń